czwartek, 29 listopada 2012

Sauté czy nie ;)

A Wy jak wolicie .... (?)  ;)

U mnie dzisiaj gwiazdki, którymi można ozdobić stół wigilijny, udekorować dom, albo prezent
-> w wersji sauté i umalowanej ;) 







Miłego dnia kochani :) 

12 komentarzy:

  1. obie wersje są piękne, jeju jeju już wkrótce święta ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. i takie i takie mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  3. I jedne i drugie są cudne...choć te ze śnieżynkami bardziej zimowe i świąteczne;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Obie wersje fantastyczne.
    :) Ściskam
    K.

    OdpowiedzUsuń
  5. Like it sooooo much! śnieżynki jak dla mnie wygrywają!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja myślę, że pół na pół, żeby nie przedobrzyć z atrakcjami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie umalowane, ja tam wolę na bogato :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne są te pomalowane ale mój wszędobylski praktycyzm podpowiada, że niepomalowane będą dekorować dom przez cały rok.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jedna jak i druga wersja jest super pomysłem :)

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję za poświęcenie chwili na umieszczenie komentarza :)