O nie nie :P dziś nie o tym ;)
dzisiaj chcę Wam zaprezentować chustecznik dla miłośniczki kur :) ma ich aż 4 i każda ma swoje imię (które oczywiście musiało zostać uwiecznione). Historia kur jest tragiczna, ale z happy end-em ... kurki były bowiem traktowane wcześniej jako "maszyny do składania jajek", ale zostały uratowane, ocalone i teraz mają wszystko, co tylko każda kura mogłaby sobie wymarzyć ;)
przedstawiam Wam JJ-a, Lazy, Jankę i Egg-a :)
miłego dnia :)
Genialny! Słodka historia :)
OdpowiedzUsuńnormalnie uśmiech na twarzy mi wylądował w kształcie babnana, jejku ale fajne kurki :)
OdpowiedzUsuńrewelacja!:)
OdpowiedzUsuńAle fajny :D <3
OdpowiedzUsuńAle fajne te czarne kurki ;)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia
Tego jeszcze nigdzie nie bylo :D
OdpowiedzUsuńSuper!
Te czarno-biały super,pozdrawiam;))
OdpowiedzUsuńHaha, super pomysł :) śliczne kurki :) i bardzo fajne imiona :) POzdrowienia dla właścicielki!
OdpowiedzUsuńhehe bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńZdrowych i Pogodnych Świąt spędzonych w gronie najbliższych ;) oraz mokrego dyngusa ! Wesołego Alleluja :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, cóż za zatrzęsienie kurek ;) i jakie imiona mają zmyślne :)
OdpowiedzUsuńAle mi się te jaja podobają! :-)
OdpowiedzUsuń