Witajcie :)
Ehhh wiem, że takich akcji jest wiele... każdemu chciałoby się pomóc, zwłaszcza takich maluchom,
które niczemu nie są winne...
Wrzucam tutaj bo niewiele czasu zostało, a może ktoś będzie chciał przekazać 1% podatku,
albo złotówkę, dwie, dyszkę na dwa serduszka, które bez pomocy mogą przestać bić :/
Pierwszym serduszkiem jest Oliwka, która do końca maja musi zebrać jeszcze ponad 100 tyś na operację
- o niej więcej tutaj
A drugim jest Tola, której potrzeba jeszcze też sporo pieniążkow na operację:
Oj szkoda, że nie ma się takiej mocy by pomóc wszystkim ...
My już po rozliczeniu :( Jak patrzę na takie maluszki to łza się w oku kręci :( Coś trzeba wymyślić...
OdpowiedzUsuńWarto pomagać :)
OdpowiedzUsuńtrudne to sytuacje, człowiek chciałby pomóc, a z drugiej strony musi troszczyć się o chleb powszedni. My już przekazaliśy 1%, konkretnemu maluszkowi, myślę, że warto o takich rzeczach pamiętać nie tylko przy okazji 1%.
OdpowiedzUsuńmy już się rozliczyliśmy i 1% poleciał do dzieciaczków właśnie, staram się pomagać w miarę możliwości i tak jak napisałaś szkoda,że nie ma się takiej mocy, by pomóc wszystkim...
OdpowiedzUsuńJa również jestem dawno po rozliczeniu, ale ładny gest z Twojej strony.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że juz sie rozliczyliśmy :/ serce sie kraja jak się patrzy na te biedne schorowane dzieciaczki :(
OdpowiedzUsuńAż się cos robi,kiedy dzieci cierpią:( WARTO POMAGAĆ:))
OdpowiedzUsuń