Jak nie koty, to sowy i tak w koło :)
ale cieszy mnie to niezmiernie bo to znak, że lubicie zwierzęta :P
Kiedyś pisałam Wam o stadku sów ( tutaj ) - wreszcie pokażę Wam gdzie się zadomowiły :)
Powstały jako prezent niespodzianka dla Pauli ;) na jej dziecięcą rączkę :)
Bo każda modelka biżu mieć musi ;)
Miłego dnia ;)
Magda
Śliczne są te sowy :) i tak kolorowo masz na blogu :)
OdpowiedzUsuńzupełnie nieświatecznie :P
Usuńsówki fajna sprawa, a te Twoje śliczniutkie:)
OdpowiedzUsuńdzieki ;)
Usuńjak te ze skrzyneczki;)wspaniałe;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
podobne faktycznie :)
Usuńrowniez gorago pozdrawiam
I sowy i koty uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńja tez :)
UsuńFikuśne te sowy :) Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńsowy z przymrozonym oczkiem podobaja mi sie szczegolnie...:)
OdpowiedzUsuńhihi one mrugaja do Ciebie :P
Usuńale fajny pomysl :)
OdpowiedzUsuńAleż ciocie rozpieszczają moja Paulinke :) Dziekujemy bardzo!!!! Nie spodziewałyśmy sie takich upominków. Jutro zdam relacje odnośnie reakcji małej bo dziś już śpi.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńsowy, sowy :) moja córka ma hopla na ich punkcie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Huhu, boskie :) Musza przeslicznie wygladac w uzyciu. A, to tu tez zapytam - czym tworzysz te cuda? :)
OdpowiedzUsuńfarbami akrylowymi :) maluje i zabezpieczam lakierem do decoupage ;)
Usuń