" ... trzepot skrzydeł motyla, np. w Ohio, może po trzech dniach spowodować w Teksasie burzę piaskową..."
Kiedyś wierzyłam, ze każdy trzyma życie w swoich rękach i to od nas PRZEDE wszystkim zależy to jak się ono potoczy... ale czy tak jest na prawdę? Czy w codziennym życiu nie jesteśmy zależni od innych, od kogoś, kto może być od nas daleko, jego czynów, zachowania, jednej decyzji, słowa...które zmienia nasze życie (?) czy w takim razie jest sens walczyć o swoje? przeciwstawiać się? ufać, że to co się dzieje spada na nas i nie mamy wyboru, że to co sie dzieje tak naprawdę nie jest naszą winą/zasługą, że jakby nie było nasze życie może zależeć od trzepotu skrzydeł jednego "motyla" daleko stąd ;)
z tą myślą pozostawię Was dzisiaj ...
Troszkę refleksyjnie, ale takie myśli nasunęły się podczas tworzenia skrzynki dla Marty...
Martusia ma niecałe 5 miesięcy i całe życie przed sobą !
Mam nadzieję, że za kilka lat oglądając zawartość tej skrzyni uświadomi sobie jak wielkim skarbem jest dla swoich rodziców, którzy postanowili gromadzić w skrzynce najważniejsze przedmioty zawiązane z ich córeczką :) Ciekawe jaki będzie miało to wpływ na nią samą i jej życie ;)
Będzie miało ... (?)
Skrzynka ma wys: 9cm, dł.34,5cm, szer.26,5cm