I kończy się 2012 rok , rok pełen niezwykłych wydarzeń, z których niewątpliwie najpiekniejszym było przyjście na świat naszego synka ...
Co roku robię sobie "rachunek sumienia". Sprawdzam co udało mi się osiągnąć, dobijam się rzeczami , które mi nie wyszły :P albo snuję plany na kolejny rok... tym razem będzie zupełnie inaczej. Zdaję się na ślepy los i zobaczę co będzie. Nie stawiam sobie wygórowanych celów, nie chcę podnosić poprzeczki wyżej i wyżej, chciałabym się po prostu cieszyć się tym co mam, radować z każdego drobnego nawet sukcesu i łapać każdą chwilę, tak by móc powiedzieć, że nie przepuściłam żadnej okazji by być szczęśliwą i by tym szczęściem obdarowywać A i M ... jak wiadomo szczęściu trzeba pomagać ;) a i owszem będę !!! to sobie mogę obiecać !!! a co z tego wyniknie - zobaczymy :)
Mam nadzieję, że Nowy Rok będzie rokiem pozytywnych wydarzeń, przyniesie wiele nowych pomysłów (jeśli chodzi o bloga i samo życie), będzie wspanialszy od mijającego ale nie lepszy od kolejnego roku, czego i sobie i Wam życzę!!!
Bawcie się dobrze :)
Magda