środa, 28 listopada 2012

Pomagamy Antosi

Witam serdecznie :) 

Dzisiaj post troszeczkę z innej "beczki". 
Pozwolę sobie zacytować slowa Kasandry z bloga mojdom-mojaostoja 



" to urocza dziewczynka, która potrzebuje naszej pomocy.

Jedynym ratunkiem Antosi przed amputacją obu nóżek
jest operacja w USA,
której podjął się dr Paley.
Wyznaczył termin operacji na wrzesień 2013r.
Koszt operacji to prawie MILION PLN.

więcej informacji na stronie
www.AntoninaWieczorek.pl

Ogromna suma prawda ?
A czasu tak niewiele.


 Ale ...  


dzięki Wam może zdarzyć się cud ...
One się zdarzają wiecie o tym :-)))

6 grudnia, w magiczną datę,
każdy z Was (i ja również)
może stać się Św. Mikołajem
i uratować nóżki Antosi.
Tego dnia właśnie rusza fantastyczna
akcja, z okazji mikołajek
każdy z nas przelewa na konto Antosi 5 zł.
konto podane jest oczywiście na stronie
www.AntoninaWieczorek.pl

Kochani to tylko 5 zł
(oczywiście można wpłacić więcej )
a w chwili obecnej osób które zadeklarowały chęć
uczestnictwa w tej aukcji jest już ponad
5000 !!!!
Niewiarygodne !!!!

Sami policzcie ...

A przecież może nas być jeszcze więcej

liczę na Was Kochani !!!

jeśli boicie się, że zapomnicie
od czego mamy telefon komórkowy
który przypomni nam o tej akcji

więcej informacji i chęć zgłoszenia uczestnictwa
w tej akcji

www.facebook.com/events/439444842778257/ )


Pamiętajcie !!!



4 komentarze:

  1. Swietna ta akcja, slyszalam juz o niej nie raz...:)mam info na FB ale ja juz wczesniej zadeklarowalam pomoc przy innej akcji ... wiec niech inni otworza swoje serduszka przy tej... Wiadomo kazdy pomaga na ile moze... oby uzbierali jak najwiecej...
    Sciskam kochana...1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj akcji takich jest tysiące - niestety :/ i każdemu dziecku chciałoby się pomóc ...
      przykre jest to , żeby chore dzieci potrzebujące pomocy muszą szukać pieniedzy u obcych ludzi, albo wlasnie przez takie akcje a nie miały zapewnionej pomocy przez państwo ...

      Usuń
  2. Taki kraj, niestety :/
    Antosia może na mnie liczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z ogromna chęcią...o Antosi juz słyszałam przy okazji rozliczenia rocznego, Z całego serca życzę aby uzbierano jak najwięcej!!! Niestety takich osób, dzieci jest cała masa, nie wszystkim da się pomóc
    U mani w przedszkolu jest prowadzona akcja "szlachetna paczka" zbierane sa pieniążki dla ojca samotnie wychowującego dzieci, by choć w te święta nie musieli się martwić o jedzenie czy opał...to przykre i straszne jednocześnie że w naszym kraju są takie rodziny;(
    Miłego dnia;*

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję za poświęcenie chwili na umieszczenie komentarza :)